Zalety fotografii analogowej
Mogłoby się wydawać ze w XXI wieku fotografia analogowa to już tylko hipsterski wymysł a aparaty cyfrowe rządzą na każdym polu fotografii. Fakt, trwa ostatnio boom na aparaty analogowe głównie przez nostalgię stad kosmiczne kwoty osiągają głównie znane wszystkim Zenity i ich obiektywy Helios ale uwadze umyka fakt że wielu fotografów wciąż używa analogów z powodów bardziej praktycznych i estetycznych niż przyzwyczajenia a nawet przez ich niezastąpioność w wielu obszarach fotografii. Uwaga, przecinki nie są moją dobrą stroną! 😀
Praktycznie niczym nieograniczona wielkość materiału światłoczułego jest chyba najczęściej przytaczanym przeze mnie argumentem za analogami. Jeżeli jesteś już w miarę obeznany ze sprzętem cyfrowym zapewne wiesz czym jest matryca cropowa i pełnoklatkowa oraz jak wiele w plastyce obrazu daje zmiana z pierwszej na drugą choć dzieli je tylko kilka milimetrów w rozmiarze. A teraz wyobraź sobie jak wielka będzie różnica w zdjęciu zrobionym matrycą 10 lub nawet 100 razy większą?! Owszem, istnieją matryce srednioformatowe ale po pierwsze, dobrze wiemy ze już pełna klatka osiąga nieosiągalne dla początkującego fotografa ceny – średni format natomiast zaczyna się od 40 tysięcy złotych żeby osiągnąć nawet 300 tysięcy. Co po drugie i tak nas to tylko zbliża do właściwości obrazu z taniego aparatu za 100-200 złotych bo nawet te najdroższe matryce nie osiągają wielkości 6×7 centymetra.
Ponieważ aparaty średnioformatowe zazwyczaj łapią szerokie kąty przyjęło się robić nimi zdjęcia z wysokości biodra
Kolejna zaleta to, jak już wspomniałem, cena. Tak jak sensowny aparat cyfrowy dla profesjonalisty zaczyna się koło 7-8 tysięcy złotych tak od tej ceny w świecie analogowym kupuje się już egzemplarze kolekcjonerskie, rzadkie i wyjątkowe. Naprawdę dobry sprzęt w średnim formacie (czyli rozmiar kliszy większy od tak zwanej pełnej klatki) to 1500-3000 złotych. Jest tu pewien haczyk bo przecież nie płacimy za to co w cyfrze jest najdroższe czyli wielorazową matrycę. Tutaj musimy płacić dodatków za eksploatację co obecnie kosztuje mnie około 40PLN za bardzo dobrą kliszę na 12 zdjęć w formacie 6×6 + 8PLN wywołania bez odbitek. „Cyfrowe” odbitki robię sam i do tego jeszcze wrócę. O wiele taniej wychodzi robienie zdjęć na kliszy małoobrazkowej 35mm (tak, to co dla cyfry jest „pełną” klatką dla analogów jest ledwie „małym” obrazkiem 😉 ). Klisze te kosztują 20-40 złotych za profesjonalne lub nawet poniżej 10 złotych za „zwykłe” a starcza to na 36 zdjęć. No ale przecież to ten sam rozmiar co pełna klatka wiec po co to?
Kolory, kontrast i ziarno bez wysiłku. Wielu fotografia analogowa kojarzy się jako „ta trudniejsza” choć w praktyce jest zupełnie odwrotnie 🙂 owszem, zrobienie zdjęcia cyfrą to kwestia sekund i już jest na komputerze, jednak to tylko zdjęcie z którego aby powstała dobra fotografia należy poświecić często wiele godzin w Lightroomie natomiast klisza załatwia za nas większość roboty. Każda klisza jest wyjątkowa i dobranie odpowiedniej jest bardzo ważne. Ja zazwyczaj sprawdzam sobie przykłady wpisując jej nazwę w serwisie Flickr i na tej podstawie podejmuję decyzję czy ją kupić czy nie. Można porównać to do gotowych presetow Lightrooma przy czym dobrze wiemy ze nie zawsze one działają jak byśmy chcieli, klisza działa zawsze 😉 można podobny efekt uzyskać obrabiając odpowiednio cyfrę ale większość fotografów tego nie potrafi (nawet jak myśli ze potrafi) no i po co się męczyć? 🙂 (wspominam tu o fotografii kolorowej, w przypadku fotografii czarnobiałej faktycznie jeszcze czeka nas sporo pracy przy wywoływnaiu i robieniu odbitek)
Mówiąc o fotografiach analogowych nie można nie wspomnieć o „tym czymś” co wszyscy kojarzą ze starymi fotografiami. Ten ciężki to opisania technicznie nostalgiczny wygląd ceniony przede wszystkim przy portretach powinien być najważniejszą zaletą przy wyborze analoga. Zdjęcia cyfrowe nawet po obróbce wydają się być zbyt prawdziwe i zbyt dobre jakościowo a trzeba pamiętać ze istotą fotografii artystycznej czyli fotografiki jest wzbudzanie emocji, ciepłe nostalgiczne emocje są wyjątkowo w cenie.
Ten wpis nie wyczerpuje tematu fotografii analogowej ale wydaje mi się że zupełnie wystarcza aby zrozumieć dlaczego nadal jest na czasie i czy jest odpowiednia dla Ciebie, jeżeli masz inne pytania to śmiało pytaj w komentarzach!